Ostatnio miałam okazję uczestniczyć w przyjęciu Komunijnym chrześniaka mojego narzeczonego. Na tę uroczystość postanowiłam wykonać loki. Długo zastanawiałam się jak się do tego zabrać (nie posiadam wałków, papilotów ani lokówki). Przez mysl przeszły mi nawet słynne puszki po Coca-Coli ;))
Mowa o tym:
Oczywiście nie miałam zamiaru tak wymyślać. Ponieważ nie posiadam aktualnie nawilżanych chusteczek (ten sposób wykonania loków oczywiście znam) to zrobiłam to wykorzystując zwykłe frotki do włosów ;)
Efekt wyglądał następująco:
Jak to wykonałam?